Obrońcy polskości na Warmii podczas panowania pruskiego (okres zaborów).
Warmia 13 września 1772 roku oficjalnie przeszła pod panowanie pruskie. Stało się to na mocy porozumienia po pierwszym rozbiorze Polski. Dwadzieścia lat później co trzeci mieszkaniec Prus był Polakiem, a ziemie polskie stanowiły 70% terytorium państwa pruskiego. Polacy nigdy nie pogodzili się z utrata niepodległości. Warmia przez długi czas zachowała odrębność administracyjną, a ludność manifestowała przywiązanie do swej małej ojczyzny. Warmiacy zachowali polską mowę i tradycje, modlili się po polsku i w domu używali tylko języka polskiego.
Objawienia gietrzwałdzkie 
Wieś Gietrzwałd dzięki objawieniom Maryjnym stała się znana w całej Europie. Trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 roku. Głównymi wizjonerkami były: trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska. Obie pochodziły z niezamożnych polskich rodzin. Matka Boża przemówiła do nich po polsku, co miało szczególne znaczenie na terenach zaboru pruskiego, które były poddawane w tamtym czasie intensywnej germanizacji czyli narzucania kultury i języka niemieckiego Polakom.
W wielkim skrócie przebieg objawień był następujący: Matka Boża objawiła się pierwszy raz Justynie, kiedy powracała z matką z egzaminu przed przystąpieniem do Pierwszej Komunii świętej. Następnego dnia „Jasną Panią” w postaci siedzącej na tronie z Dzieciątkiem Jezus pośród Aniołów nad klonem przed kościołem w czasie odmawiania różańca zobaczyła też Barbara Samulowska. Na zapytanie dziewczynek: Kto Ty Jesteś? Odpowiedziała: „Jestem Najświętsza Panna Maryja Niepokalanie Poczęta!” Na pytanie: Czego żądasz Matko Boża? Padła odpowiedź: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec!”. Dalej między wieloma pytaniami o zdrowie i zbawienie różnych osób, dzieci przedłożyły i takie: „Czy Kościół w Królestwie Polskim będzie oswobodzony?” „Czy osierocone parafie na południowej Warmii wkrótce otrzymają kapłanów?” – W odpowiedzi usłyszały: „Tak, jeśli ludzie gorliwie będą się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają kapłanów !” Odpowiedzi Matki Bożej przyniosły wtedy pocieszenie Polakom. Faktycznie one się wypełniły. Dlatego Polacy z każdego zaboru bardzo licznie nawiedzali Gietrzwałd.
A teraz kilka słów o osobach, które podczas gdy Polska nie istniała na mapie świata, robili dużo po to, by obronić polskość.
Walenty Barczewski 
Ksiądz katolicki, pisarz, historyk, redaktor, publicysta. Był proboszczem w Brąswałdzie, gdzie prowadził ożywioną działalność duszpasterską. Wielokrotnie kandydował na posła do sejmu pruskiego. Współpracował z Gazeta Olsztyńską. Pisał artykuły o kulturze ludowej, obyczajach, historii polskiej Warmii. Cieszył się ogromnym szacunkiem wśród Warmiaków.
Jan Liszewski 
W 1886 r. rozpoczął wydawanie Gazety Olsztyńskiej. "Początkowo ukazywała się jako tygodnik, a od 1921r. jako gazeta codzienna. Gazeta odegrała ważna rolę w rozwoju ruchu polskiego na Warmii. Broniła języka polskiego, popularyzowała literaturę polską, zwalczała politykę germanizacji. Miała charakter patriotyczny i katolicki". Liszewski stworzył pismo ludowe, proste i łatwe w odbiorze. Głównym celem była obrona wiary i mowy ojców a także polskich obyczajów. Jednocześnie było pomostem działań kulturalnych i oświatowych między Wielkopolską a Warmią. W Gazecie Olsztyńskiej Liszewski drukował także własne utwory.
Seweryn Pieniężny 
Był synem Seweryna Pieniężnego (współwydawcy "Gazety Olsztyńskiej") i Joanny z Liszewskich, pracującej w redakcji "Gazety". Na zawsze w jego pamięci pozostały wydarzenia z 1901, kiedy to niemiecki nauczyciel zaskarżył ojca Seweryna w olsztyńskim sądzie. Chodziło o artykuł, w którym Pieniężny starszy potępił zachowanie nauczyciela drwiącego z polskich uczniów i ich rodzin. Na rozprawie w roli świadków występował Seweryn młodszy i jego brat Władysław. Sąd zasądził grzywnę z zamianą na areszt.
W 1918 przejął obowiązki kierownika redakcji "Gazety Olsztyńskiej". Gazeta stała się głównym organem propagandowym strony polskiej. Był członkiem wielu polskich organizacji i instytucji na Warmii. W Olsztynie założył związaną z gazetą księgarnię, do której sprowadzał wydawnictwa z Polski. Był kilkakrotnie skazywany w procesach prasowych. Oprócz druku gazet Pieniężny wydawał również polskie podręczniki szkolne, ulotki i odezwy oraz książki o tematyce religijnej i świeckiej. Wydał m.in. "Pieśni mazurskie" Michała Kajki.
Dnia 7 września 1939 do redakcji "Gazety" wkroczyło gestapo. Seweryn Pieniężny został aresztowany. Wydawnictwo "Gazety Olsztyńskiej" został zlikwidowane, a urządzenia drukarskie przejęła redakcja niemieckiej gazety "Allensteiner Zeitung". Wszystkie książki z archiwum Pieniężnego zostały wysłane na przemiał, a jego dom zburzono stawiając w jego miejscu szalet publiczny umieszczając na nim niemiecki napis "Schandfleck" (pol. miejsce hańby). Dnia 24 lutego 1940r. Seweryn Pieniężny został rozstrzelany w obozie koncentracyjnym.
Krzysztof Celestyn Mrongowiusz
Przez wiele lat pracował jako pastor w Gdańsku. Zapisał się w historii dzięki działalności naukowej oraz walce o utrzymanie języka polskiego w zaborze pruskim. Pozostawił po sobie znaczny dorobek naukowy- 64 prace z czego większość dotyczyła języka polskiego. W 1842r. napisał memoriał do króla pruskiego w obronie tego języka w mazurskich szkołach. Pisał „ Mowa polska jest piękniejsza i cudowniejsza niż język francuski i niemiecki, więc się jej poczciwy człowiek nie powinien wstydzić i owszem polnie uczyć o nią dbać i o utrzymanie się jej jako wielki skarb starać powinien”. Jego pamięć uczczono nadając miastu nazwę Mrągowa.
Gustaw Gizewiusz 
W 1835 r. został polsko-ewangelickim kaznodzieją w Ostródzie, gdzie rozwinął wszechstronną działalność w obronie Mazurów, występując przeciwko germanizacji. Przede wszystkim domagał się utrzymania języka polskiego w szkołach, a w celu powstrzymania germanizacji wydawał polskie książki dla Mazurów. Wspólnie z ks. K. C. Mrongowiuszem opracował (1842) memoriał domagający się prawnego uznania języka polskiego na Mazurach i osobiście przedłożył go królowi pruskiemu. Działalność ta wywołała ostre napaści zwolenników germanizacji, a władze kościelne dwukrotnie (1843, 1847) wytoczyły mu procesy dyscyplinarne. W 1842 został współredaktorem pierwszego polskiego pisma świeckiego dla Mazurów „Przyjaciel Ludu Łecki”. Zbierał zabytki archeologiczne na Mazurach, a przede wszystkim mazurskie pieśni ludowe (około 500) z okolic Ostródy. Zebrał przy pomocy ks. ewangelickich i nauczycieli mazurskich materiały dotyczące stanu języka polskiego na Mazurach i wydał je anonimowo z własnym opracowaniem i komentarzem w formie książki. Ten cenny dokument polskości Mazurów spowodował nawet częściowe osłabienie polityki germanizacyjnej władz pruskich. Gizewiusz był ofiarnym działaczem społecznym wśród Mazurów, którym rozdawał wydane często własnym kosztem książki polskie, troszczył się o szkolnictwo ludowe, dokumentował polskość ludowej kultury tego regionu, a podczas klęski głodu (1844 – 1845) rozdzielał ubogim zboże zakupione za własne pieniądze. Gizewiusz wyprzedzał współczesnych sobie, a także późniejszych działaczy mazurskich programem politycznym, który polegał na łączeniu sprawy mazurskiej ze sprawą Polaków w całym zaborze pruskim, a także z losami całej Słowiańszczyzny.
Wojciech Kętrzyński 
Kętrzyński brał udział w powstaniu styczniowym, przewożąc tajne dokumenty i broń. Został aresztowany 11 września 1863 r. za przewóz broni dla ks. Mariana Kwiatkowskiego, komendanta wojennego w Janowie pod Orzycem i osadzony w więzieniu, w Górnej Bramie w Olsztynie. Olsztyński sąd uwolnił Kętrzyńskiego, ale został on ponownie aresztowany w październiku tegoż roku i osadzony w więzieniu Moabit w Berlinie. Tam usłyszał początkowo zarzut zdrady stanu, potem został od tego zarzutu uniewinniony i w końcu w grudniu 1864 r. skazany na rok twierdzy kłodzkiej. Podczas mowy obrończej w czasie procesu berlińskiego powiedział: „Mój ojciec był Polakiem, moja matka jest Niemką (...) mimo to zawsze czułem się Polakiem, nawet wtedy, kiedy nie rozumiałem żadnego słowa po polsku.”. Mówi się, że Kętrzyński "wrócił Mazury Polsce, a Polskę Mazurom". Najbardziej głośne stały się jego "Szkice Prus Wschodnich", będące jakby kontynuacją wydrukowanej w 1872 r. broszury "O Mazurach", w której zwracał się o pomoc dla wynaradawianych Mazurów. Jego rozprawy naukowe dały nieomylne świadectwo naszych praw do Pomorza, Prus Zachodnich i Wschodnich, do Królewca. Wprowadził do nauk polskich problematykę prusko – mazurską. Jego prace poświęcone były bowiem zagadnieniom narodowości polskiej i polskim nazwom miejscowości Prus Zachodnich i Wschodnich oraz Pomorza. Poprzez poszukiwania w dokumentach ustalał on rodowody zgermanizowanych Mazurów i Kaszubów.
Michał Kajka 
Najwybitniejszy mazurski poeta ludowy. Pochodził z chłopskiej, ubogiej rodziny. Wyuczył się ciesielstwa i murarstwa i oba te zawody wykonywał do końca życia. Mając 17 lat zaczął tworzyć wiersze w języku polskim. Często pisał ołówkiem stolarskim na deskach lub na skrawkach gazet. Debiutował na łamach „Mazura”. Za życia doczekał się wydania tomiku w 1927r. Zakładał biblioteczki ludowe. Jego wiersze przepełnione są patriotyzmem i miłością do rodzinnych stron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz