Kochani a może zabawimy się w detektywa?
W ramach małej gimnastyki umysłu zapraszamy wszystkie chętne osoby (w tym również nauczycieli) do wspólnej czytelniczej zabawy. Zwycięzcami zostaną Ci, którzy NAJSZYBCIEJ PRZEŚLĄ ODPOWIEDZI ( 3 pierwsze osoby)
Jeszcze jedna uwaga! To nie jest żadna praca domowa, to jest tylko zabawa indywidualna albo rodzinna dla chętnych ( z mamą, tatą, siostrą czy bratem) podczas naszej przymusowej domowej kwarantanny. Miłej zabawy!
Nauczyciele biblioteki:
Anna K-S, Anna M., Beata S., Katarzyna B.
Na początek proponujemy zabawę w odszukania w tekście wszystkich ukrytych tytułów książek. Podpowiadamy dla ułatwienia, że w tekście ukryło się 17 tytułów.
Odpowiedzi przesyłajcie w dzienniku Librus p. Anna Kuskowska-Smułka.
Powodzenia !
Ukryte tytuły książek
Wczoraj przyjechała do nas ciocia Anielka, która wygrała kapelusz za 100 tysięcy. Powiedziała, że chętnie go sprzeda, żeby mieć pieniądze na wakacje z duchami. Marzy również o odbyciu podróży w 80 dni dookoła świata. Chciałabym razem z ciocią przebyć 20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi i odnaleźć wyspę skarbów. Może spotkamy pana Tadeusza, który przyjaźni się z Białym Kłem. Ciocia opowiedziała mi o przygodach Odyseusza oraz o psie, który jeździł koleją. Dzisiaj powtórzyłam te historie w klasie. Ania z Zielonego Wzgórza powiedziała, że jestem kłamczucha, a Ewa to panna z mokrą głową i że pomóc nam może tylko doktor Dolittle. Słysząc to, Mikołajek i inne chłopaki krzyknęli: zemsta! Na szczęście zadzwonił dzwonek i przyszedł nasz nauczyciel pan Wołodyjowski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz